Ach buzia mi się śmieje, kiedy pisze ten wpis, bo „Restaurant so guad” to totalnie pyszne i zarazem wyjątkowe miejsca na kulinarnej mapie Wiednia, a my uwielbiamy prezentować tutaj takie perełki.
Dlaczego wyjątkowe? Ponieważ sezonowe dania austriackiej kuchni serwuje się tutaj w małej wersji. Jest to więc ukłon w stronę hiszpańskich tapas! Nam (tym razem mi & Andrei) ten koncept spodobał się bardzo! Jest to zdecydowanie super opcją, jeśli zazwyczaj nie możesz się zdecydować, co zamówić, lub chcesz poznać austriacką kuchnię i popróbować różnych dań bez obaw, że zamówisz ogromną porcję czegoś, co nie do końca będzie Ci smakowało. Jeśli chcesz zaskoczyć bliską osobę nietuzinkową kolacją, to ta restauracja również będzie strzałem w dziesiątkę.
Wybraliśmy się tam wczoraj wieczorem z Andrei na kolację i oboje byliśmy mega zachwyceni serwowanymi tam potrawami. Nie mogłam więc zbyt długo czekać, bo to miejsce zdecydowanie zasługuje na rekomendację. Szczególnie że, mieści się ono poza centrum, co prawda w klimatycznej winiarskiej części Wiednia – Grinzing w 19. dzielnicy, lecz nie jest to raczej lokalizacja, którą większość z nas ma „po drodze”. Dlatego ten wpis musiał powstać czym prędzej, bo lubimy wspierać fajne miejsca, a restauracja „Resaurant so guad” istnieje dopiero od dwóch lat, z czego prawie rok w lockdownie, więc sam(-a) rozumiesz…
W ogóle przez to, że udaliśmy się tam właśnie w poniedziałek, to przez większość czasu byliśmy sami. Od właścicieli wiemy, że w weekend restauracja jest pełna, więc warto wcześniej zarezerwować stolik.
Zanim opowiem, jakich dań wczoraj skosztowaliśmy, to muszę jeszcze wspomnieć, że każde z nich jest małym dziełem sztuki. Zresztą zaraz sam(-a) się przekonasz, jak pięknie wszystko jest podane. Niektóre zdjęcia nie są tak ładne, jakbym chciała, ale niestety przy słabym, wieczornym świetle jest to trudne do osiągnięcia :).
Restaurant so guad — czego próbowaliśmy?
Oboje zaczęliśmy od zup – ja od kremu z dyni z pestkami granatu & chrupkiem z ciasta francuskiego (Kürbiscremesuppe, 3,10€), a Andrei od wołowego bulionu z przepysznym serowym knedelkiem (Rindsuppe mit Kaspressknödel, 2,50€). Tak na dobrą sprawę, to wszystkie dania, mimo ich małej wersji jedliśmy na pół, bo my po prostu lubimy wszystkiego próbować :).
Następnie wjechała panierowana, drobiowa wątróbka (Hühnerleber, 4,40€) z genialną ziemniaczaną sałatką & sosem tatarskim, oraz taki, można powiedzieć bigos z mięsem z dzika & knedlem (wildes Krautfleisch, 6,50€). Ta wątróbka totalnie mnie zaskoczyła, ja pewnie bym jej nie zamówiła, ale Andrei bardzo lubi. Super, że była w panierce, co dodało jej chrupkości no i w połączeniu z ziemniaczaną sałatką wyszedł: sztos!
Kolejne smaczki to: opiekane knedle z jajkiem, boczkiem & sałatką z dzikich ziół oraz mój ulubieniec, Zwiebelrostbraten, czyli wołowy kotlet posypany dużą ilością prażonej cebuli (5,90€). Może nie brzmi, ale to jest złoto! Uwielbiam!
Przed deserem jeszcze dwa absolutne hity z dziczyzny, a dokładnie z jelenia. Pierwsze to ragout z jelenia z ziemniaczanymi krokiecikami & żurawiną (Rehragout, 6,90€) oraz kotlet z jelenia w panierce z orzechów laskowych & surówką z selera i marchwi (Schnitzerl vom Reh 7,70€).
Na deser wybraliśmy Powidltscherl (3,50€), czyli takie hmm… kluseczki/płaskie knedelki nadziewane powidłem & posypane bułką tartą z cynamonem. Kocham! Cudownie pyszny okazało się czekoladowe ciasto (Schokoladen-Küchlein, 5,30€) podane z lodami o smaku pestek z dyni & lekko kwaśnym sosem z czarnym bzem. To było niebo w gębie.
Na koniec wzięliśmy jeszcze deseczkę serów, choć tutaj jak dla nas wybór serów mógłby być bardziej ciekawy, a chutney z żółtych pomidorów miał trochę za dużo curry. To jednak jedyna rzecz do której byśmy się mogli „przyczepić” :D.
Koniecznie udaj się tam na żarełko!
Menu niespodzianka
Jeśli zamiast wybierać z karty, chcesz dać się zaskoczyć, możesz skorzystać z menu niespodzianki.
Do wyboru są trzy opcje:
- Menu 5-daniowe – 27€
- Menu 6-daniowe – 32€
- Menu 7-daniowe – 37€
Restaurant so guad — specjalne kolacje
Gansl essen – kolacja z gęsiną w roli głównej
Od 29 października w restauracji „Restaurant so guad” zaczyna się sezon na gęsinę. Do 22 listopada możesz, zatem zarezerwować ¼ gąski (minimum 24 h wcześniej). W karcie z austriackimi tapas również zagoszczą dania z gęsiną.
My mamy zamiar wybrać się tam z tej okazji na początku listopada.
Kolacja + degustacja win
W każdy pierwszy piątek miesiąca o godz. 19:00 organizowana jest kolacja wraz z degustacją win wybranej austriackiej winiarni. Potrzebna jest oczywiście rezerwacja.
Przyznamy, że pozytywnie zaskakuje tutaj cena, bo 6-daniowe menu (w stylu tapas) wraz z degustacją win kosztuje 42€ od osoby.
Kolejne terminy to:
- 5 listopada 2021 – Weingut Pfneisl
- 7 stycznia 2022 – Weingut Feiler Artinger
- 4 lutego 2022 – Weingut Zantho
- marzec – urlop
- 1 kwietnia 2022 – Weingut Hindler
- 6 maja 2022 – Wiengut Skoff
- 3 czerwca 2022 – Weingut Loimer
Fondue Dinner
Z kolei w każdy 3. piątek miesiąca organizowane są kolacje przy fondue. Koszt to 37€/os.
W cenie różne rodzaje mięsa, warzywa, sosy & pieczywo. Również potrzebna rezerwacja.
Poza tym na specjalne okazje tym możesz tutaj wynająć osobną, przyjemną salę, która pomieści do 30 osób.
Restaurant so guad — kilka słów o budynku
Restauracja znajduje się w bardzo starym (ponad 800 lat!) budynku zwanym Trummelhof. Nie sposób więc nie wspomnieć choć krótko o jego historii. No, więc… już jako suwerenna własność pod Babenbergami, Trummelhof służył głównie jako folwark. Później stał się zamkiem rycerskim, klasztorną własnością, a także siedzibą szlachty. W połowie XIV wieku Habsburgowie przyznali ją Seyfriedowi Reicholfowi von Grinzing, prawnikowi księcia Albrechta II.
W 1463 roku, kiedy jeden z potomków Seyfrieda, burmistrz Oswald Reicholf, został ścięty w wyniku zamieszek politycznych, dwór Trummelhof przeszedł do własności klasztoru Sankt Clara, który posiadał już liczne grunty w Grinzingu. Zakonnice zostały wydalone z dworu przez Turków w 1529 r. Od 1835 r. w budynku mieścił się browar.
No dobrze, to tyle. Już i tak się rozpisałam. Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do wizyty w „Restaurant so guad”. Sama już nie mogę doczekać się kolejnej wizyty i kolejnych pyszności.
Jeśli zdecydujesz się na kolację w tym miejscu, to możesz wspomnieć właścicielom, że przyszedłeś(-aś) z rekomendacji na „polskim blogu” :). Ach, bo zapomniałam wspomnieć, że właścicielami jest przesympatyczna para – ona, Stephanie, obsługuje gości, a on, Daniel, przygotowuje te wszystkie pyszności.
Polecamy BARDZO!
Kontakt
Restaurant so guad
Cobenzlgasse 30, 1190 Wien
Email: [email protected]
Nr. Tel.: +43 1 3201895
www.soguad.at
Godziny otwarcia
czw.: 17:00-23:00
pt.-pon.: 11:30-23:00
Znasz już nasz fanpage na FB? 😊 Regularnie pojawiają się tam relacje z naszych podróży, weekendowych wypadów, a także różne polecenia z Wiednia, gdzie mieszkamy. Zachęcamy Cię więc do polubienia strony, abyś był na bieżąco. 🙂 Zapraszamy także do naszej nowej grupy „Austria na lato”. Znajdziesz w niej inspiracje na wycieczki po tym pięknym kraju.
Działamy również na Instagramie, gdzie regularnie pojawiają się fotki z naszych wyjazdów, a będąc w podróży, relacjonujemy głównie na InstaStories. Dołącz do nas i inspiruj się z nami!
P.S: Będzie nam niezmiernie miło, jeśli rezerwując Twój kolejny nocleg, skorzystasz z naszego linka Booking.com. Ciebie to nic nie kosztuje, a dla nas to duże wsparcie w prowadzeniu bloga. 🙂